Z cyklu nie tylko ptakami człowiek żyje. Przez kilka dni oprócz nas i skrzydlatych mieliśmy regularnego gościa, a może gospodarza? Długie pasy od wleczonego po piachu ogona upstrzone płetwiastymi tropami zdradziły go natychmiast. Krył się jednak tak skutecznie, że oprócz regularnego straszenia nas pluskami wody i krótkimi chwilami, gdzie wystawał mu sam czubek głowy, pozostawał dla nas nieuchwytny. Najczęściej pojawiał się nocą lub o wschodzie przesiadując na brzegu w sąsiedztwie bezpiecznej wody. Wiedzieliśmy, że nasze drogi muszę się w końcu skrzyżować.
Bóbr europejski
Beaver
Castor fiber
fot. Marcin Baranowski
Comments