top of page
  • Facebook - Grey Circle
  • Instagram - Grey Circle

NASZE OPOWIEŚCI

Władca mszaru

Przedzierałem się przez poryte dołami cmentarzysko brzóz. Teren był tak nierówny, że sowa potrafiła zupełnie zniknąć mi z oczu, by za chwilę wyłonić się zdecydowanie za śmiało. Momentami musiałem się wręcz wdrapywać kolejnym krokiem na wielką poduszkę zwieńczoną brzozowym kikutem. Każda łodyga czy pień złapana desperacko, pękała w głuchym stęknięciu. Zobaczyłem jak obraca głowę, jeszcze kilka kroków, jeszcze za ten konar i będzie czysta pozycja. Puszczyk zaszybował ukazując imponującą rozpiętość i zniknął mi w jednym z tych dołków, które tak mi dopiekły. Wykorzystując moment odwróconej uwagi i nie bacząc na wodę i jeżynowe wnyki, robię kilka susów do kolejnej brzozy. Ten unosi się zgrabnie i bez trudu. Atak się udał, w szponach jeszcze tańczy ciemny kształt i walczy ostatkiem sił. Chwilę później puszczyk zdecydowanym pociągnięciem dzioba kończy to co zaczął.

Puszczyk mszarny

Great gray owal

Strix nebulosa

fot. Łukasz Boch

 
 

Comments


WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE PRZEZ ELIZJUM BB

bottom of page